GDYBY PACJENCI BYLI SMERFAMI – TYPOLOGIA PACJENTA Z PRZYMRUŻENIEM OKA

By 6 grudnia 2017BLOG
rejestratorka medyczna - gdyby pacjenci byli smerfami

Smerfy to jedna z najbardziej kultowych bajek dziecięcych, która w wersji telewizyjnej towarzyszy nam od 1987 roku. Bardzo często zdarza się, że postacie w niej występujące przypominają nam osoby z realnego świata.
Poniżej przedstawię Wam moją subiektywną typologię pacjentów*, którą stworzyłam w oparciu o cechy charakterologiczne niektórych Smerfów. Życzę miłej lektury. 🙂

 

SMERF WAŻNIAK

Jest przekonany, że wie wszystko o wszystkich chorobach świata. Leczy się sam. Do lekarza chodzi tylko po to, by potwierdzić swoją diagnozę (ewentualnie po receptę na lek, który sam sobie chce zaaplikować). Jeżeli lekarz ma odmienne zdanie niż on, podważa jego kompetencje i udaje się do innego specjalisty. Swoją wiedzę medyczną czerpie głównie z Wikipedii, seriali medycznych (Doktor House, Szpital) i niezwykle często zasięga porad „doktora Google”. Poucza innych pacjentów mówiąc np. „Na Pani miejscu nie brałbym tego leku”.

SMERF MARUDA

Zawsze narzeka. Powodem do marudzenia może być w zasadzie wszystko – zbyt długi czas oczekiwania na wizytę, zbyt odległe terminy wizyt, własne schorzenia, inni pacjenci, pogoda, polityka itd. Przed wizytą jest niezadowolony, ale po wizycie także nie jest szczęśliwy. Przychodzi do lekarza „za karę”. Swoim złym humorem potrafi zarazić innych pacjentów, którzy wcześniej nie zauważali żadnych niedogodności.

DZIADEK SMERF

Przeżył już prawie wszystkich i jest obciążony dużą ilością chorób. Czeka na endoprotezę biodra lub inny zabieg. Raczej optymistycznie patrzy w przyszłość, choć zdarza mu się powiedzieć: „Nie wiadomo czy dożyję tej wizyty”.

SMERF LALUŚ

Zapatrzony w siebie, do lekarza przychodzi ubrany tak, jakby właśnie wracał z Fashion Week w Paryżu. Nie skąpi perfum, makijażu (w wersji damskiej) i botoksu (też raczej w wersji damskiej). Z politowaniem spogląda na wygląd i ubiór innych pacjentów. Przed samą wizytą poprawia włosy i makijaż. Stara się, żeby wzrok wszystkich skierowany był na niego. Potrafi zachowywać się głośno, jeżeli zainteresowanie jego osobą spada.

SMERF OSIŁEK

Wyrwany prosto z cross-fitu. Muskulatura jest dla niego najważniejsza. Często wytatuowany, nierzadko łysy. Kiedy lekarz mówi mu, że ma odstawić sterydy, zbywa go aroganckim uśmieszkiem. Raczej nie stosuje się do zaleceń lekarskich. Płacąc za wizytę ostentacyjnie wyciąga gruby plik banknotów z kieszeni, pokazując tym samym, że STAĆ go na leczenie. Często towarzyszy mu piękna, lecz niegrzesząca wysokim ilorazem inteligencji SMERFETKA.

SMERF ZGRYWUS

Uwielbia żarty i zawsze ma dobry humor. Rozśmiesza i umila czas innych pacjentów oraz personelu medycznego. Gaduła i lekkoduch. Najczęściej „ofiarą” jego żartów staje się Smerf Maruda lub Smerf Ważniak.

SMERF CHOROWITEK (CHERLAK)

Typowy hipochondryk. Wierzy, że cierpi na wiele nieuleczalnych i ciężkich chorób. Bierze bardzo dużo lekarstw i suplementów. Nie wierzy lekarzowi, gdy ten mówi mu, że jest całkowicie zdrowy. Potrafi rozprawiać o chorobach całymi godzinami. Często skarży się, że jest mu zimno lub niewygodnie. Zawsze ubrany „na cebulkę”.

SMERF NACZELNIK

Typowy organizator i przywódca. Jak smok pilnuje kolejki i nie pozwala nikomu wejść poza ustaloną wcześniej (najczęściej przez niego) kolejnością.

SMERF DUMAŁA (CHWIEJEK)

Nie potrafi podjąć decyzji i ciągle się waha. Zastanawia się do którego specjalisty się udać, wielokrotnie pyta, czy lekarz do którego idzie jest dobry. Po wizycie myśli, czy leczenie zaproponowane przez lekarza na pewno mu pomoże. Może stać się „ofiarą” Smerfa Ważniaka, który będzie mu radził jakie leki dobrać i do jakiego specjalisty się udać.

SMERF PRACUŚ

Typowy szczur korporacyjny w garniturze, wyrwany prosto z open space’u. Do lekarza przychodzi między jednym a drugim spotkaniem, więc wszystko musi być na ASAP. Opóźnienia u lekarza i przedłużająca się wizyta są dla niego niedopuszczalne. W poczekalni nie rozstaje się ze służbowym laptopem i telefonem, chcąc wykorzystać produktywnie każdą minutę.

 

* Powyższa typologia pacjentów ma jedynie charakter humorystyczny i nie należy traktować jej ani trochę poważnie. 🙂

Dodaj komentarz